FOTOBOOKI czyli księgi tajnych kodów w inny wymiar Photomatrixa.

Wszystkie opisy, komentarze oraz streszczenia książek są mojego autorstwa. Zabrania się ich kopiowania i publikowania bez mojego osobistego pozwolenia. To samo tyczy się moich zdjęć z wyłączeniem zdjęć książek, które są zapożyczone z internetu.

wtorek, 17 kwietnia 2012



Mój pierwszy pojedynek na „MAKRO-RINGu” się skończył. Czas więc jakoś podsumować i porównać te książki oraz ustalić mój osobisty ranking makro poradników.  
Ogólnie brak na rynku książek, po które mogliby sięgnąć średniozaawansowani i osoby które czytały już kilka książek na dany temat, a chcący rozbudować jeszcze bardziej swój warsztat. Moim zdaniem osoba zaznajomiona z tematyką, za dużo nie wyniesie nowego z tych lektur. Nie mówię, że nie warto nabyć tych książek, bo warto, ale oczekuję od nich już czegoś więcej. Może kiedyś ktoś napisze  bardziej fachowe książki, które zgłębią nieodkryte dotąd zasoby wiedzy z każdej dziedziny fotografii. Na to liczę ;-)
Porównując książki o makrofotografii odnoszę wrażenie, że niektóre powstały na zamówienie napisane przez dobrych rzemieślników, którzy jednak nie są pasjonatami tej tematyki lecz zupełnie innej.
Dla mnie najlepszymi tytułami, mimo małych mankamentów są:

1. Zbliżenia i makrofotografia bez tajemnic - Peterson Bryan - Galaktyka

2. Makro i szczegóły - Naucz się dobrze fotografować - Thompson Robert - Zoner

3. Ujecia z bliska - Harold Davis - Helion

Następnie dwa tytuły typowych warsztatowców.

4. Fotografia zbliżeniowa - Freeman Michael - G+J RBA

5. Zdjęcia makro - Warsztaty fotograficzne -Jan Haje Kamps - Helion

Jedna trochę nieaktualna

6. Fotografujemy i filmujemy obiekty makroskopijne - Tolke Armin i Ingeborga - WNT

No i jeden niewypał, chyba na ilość lub dla kasy

7. Makrofotografia - Witold Wrotek - Helion


Pierwsze najlepsze trzy tytuły napisane przez osoby pasjonujące się makrofotografią, mające do przekazania coś ciekawego od siebie, zarażających innych fotografów, swoja pasją. Dwa następne tytuły dobrze wprowadzają w fotografię makro, ale bardzo schematycznie. Starszy tytuł może posłużyć do zrozumienia optycznych podstaw i obliczeń jakie kiedyś trzeba było wyliczać, aby nie nastawić źle aparatu. Ostatnią siódmą pozycję mógłby napisać każdy kto podstawy zna choć trochę i umie korzystać z internetu.



Jestem bardzo ciekawy jak inni oceniają te książki. Dlatego postaram się przeprowadzić małą ankietę, do wzięcia w której serdecznie zapraszam.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz