FOTOBOOKI czyli księgi tajnych kodów w inny wymiar Photomatrixa.

Wszystkie opisy, komentarze oraz streszczenia książek są mojego autorstwa. Zabrania się ich kopiowania i publikowania bez mojego osobistego pozwolenia. To samo tyczy się moich zdjęć z wyłączeniem zdjęć książek, które są zapożyczone z internetu.

piątek, 28 grudnia 2012

Fotografowanie modelek - Techniki oświetleniowe - Billy Pegram - Helion

Autor: Billy Pegram
Wydawnictwo: Helion
Rok wydania: 2013
Liczba stron:  128s
Tematyka: Portrety
Moja ocena : 3+/6 
ISBN:  978-83-246-3969-4

Drugą nowością świąteczną autorstwa Billa Pegrama jest książka „Fotografowanie modelek - Techniki oświetleniowe”. Jest to jakby uzupełnienie poprzedniej książki tego autora. Gdy już odpowiednio ustawimy modelkę według książki "Fotografowanie modelek - Techniki pozowania" należy ją prawidłowo oświetlić, i tu autor udziela nam kilku porad i wskazówek.

Książka jest kierowana raczej do początkującego fotografa, który szuka podstawowych technik oświetlenia. Autor prostym językiem opisuje zagadnienia z zakresu pracy ze światłem od sprzętu potrzebnego do oświetlenia, doświetlenia modelki do ustawienia go oraz pracy z modelką.

Książka podzielona na kilka rozdziałów poprzedzonych dłuższym wstępem, niestety tekst pierwszego pt."Najważniejsze zasady" powiela się dosłownie kropka w kropkę z poprzednią książką autora a jedyną zmianą jest inny układ zdjęć. 
Następne rozdziały na szczęście skupiają się już na samym oświetleniu. Mamy tu np. powrót do lekcji fizyki i temat optyki np.odbicie, ugięcie, absorpcja oraz rodzaje światła, kierunki światła i kilka słów o kolorze oraz pomiarze natężenia światła. 
Następnie autor pokazuje efekty, jakie można osiągnąć stosując różne kierunkowe światła główne oraz światła uzupełniające np. oświetlenie tła, włosów, konturowe. Kolejny rozdział omawia źródła światła oraz łączenie różnych źródeł z sobą np. naturalne mocne światło słoneczne ze sztucznym światłem błyskowym. Mamy też opis sprzętu do modyfikacji oświetlenia: od blend, osłon, parasoli, dyfuzorów do reflektorów punktowych i softboksów. Ostatnie trzy rozdziały autor przeznaczył do omówienia doboru światła do określonych projektów, kilka pomysłów na ciekawe efekty oświetleniowe, oraz na koniec kilka informacji podsumowujących.

Billy Pegram w tej książce zawarł dużo ciekawych wskazówek, do każdego omawianego tematu, dołączając zdjęcie obrazujące, czy to użycie blendy, czy lampy błyskowej. Jest to na pewno poradnik służący pomocą mniej doświadczonym fotografom. Do niektórych projektów mamy również dołączony schemat rozmieszczenia sprzętu, aby lepiej unaocznić temat. Daje to możliwość podobnego ustawienia oświetlenia i sprawdzenia efektu w praktyce. Autor każde z zagadnień omawia dosyć skrótowo i pobieżnie, co niestety rzutuje trochę na wartość merytoryczną książki. Bardziej wymagający czytelnik będzie trochę mało usatysfakcjonowany  zawartością. Oświetlenie jest to temat rzeka, szkoda, że po bardzo ciekawej książce o pozowaniu ta wypada dużo skromniej. 

Promocyjna cena książki 32zł jest okazją dla osób, które nie mają jeszcze w swojej biblioteczce nic na temat fotografii portretowej, a zamierzają się z tym tematem zapoznać bliżej. Do mankamentów książki moim zdaniem zaliczyć należy powierzchowne zgłębienie omawianych tematów oraz jeśli ktoś posiada już drugą książkę tego autora "Fotografowanie modelek - Techniki pozowania", powtarzający się pierwszy rozdział i dużo powielających się zdjęć.


Za możliwość zapoznania się z książką dziękuję Wydawnictwu Helion.

piątek, 21 grudnia 2012

Fotografowanie modelek - Techniki pozowania - Billy Pegram - Helion

Autor: Billy Pegram
Wydawnictwo: Helion
Rok wydania: 2013
Liczba stron:  128s
Tematyka: Portrety
Moja ocena : 4/6 
ISBN:  978-83-246-3967-0




I znowu dwie kolejne nowości jeszcze pachnąca drukarnią. Książki zapowiadane na rok 2013 ukazały się na początku grudnia 2012, aby uatrakcyjnić nam gwiazdkę. Są to dwie książki Billyego Pagrama
"Fotografowanie modelek - Techniki pozowania" i  "Fotografowanie modelek - Techniki oświetleniowe".  Na pierwszy ogień wziąłem książkę o pozowaniu, której zawartość bardziej mnie zaciekawiła.

Książka jest adresowana do wszystkich fotografów. Opisy nie są nazbyt techniczne, ale też nie na tyle powierzchowne, aby zniechęcić fotografów bardziej obeznanych z fotografią portretową. Kierowana jest też do dziewczyn chcących dobrze pozować lub chcących zająć się modelingiem.

Po krótkim wstępie autor przypomina nam główne  zasady, których należałoby się trzymać, aby zdjęcia nasze nie odwracały uwagi widza od głównego motywu przewodniego portretu. Autor opisuje jak spowodować skupienie uwagi na interesujących nas aspektach zdjęcia oraz nadaje zdjęciom nurt, który ukierunkowuje wzrok oglądającego je widza we właściwa stronę. Zawiera też kilka uwag na temat kompozycji zdjęć. 
Następny rozdział o sposobie prezentowania różnych części ciała modelki. Mamy tu zdjęcia pokazujące złe i dobre ustawienia np. stóp, rąk, nóg. Jest to bardzo ciekawa instruktażowa podstawa nie tylko dla każdego fotografa, ale także dla modelki pozującej. Niekiedy naturalnie wykonywane czynności na zdjęciach wychodzą bardzo niekorzystnie, a minimalne obrócenie dłoni pozwala nam na wykonanie dużo lepszego zdjęcia przykładem może tu być rozpinanie suwaka w bluzie i palce wyglądające jakby amputowane kikuty. Pozwala to też na ukrywanie mankamentów urody na zdjęciu, wyszczuplenie tali lub wydłużenie nóg modelki.

Następny krótki rozdział o możliwościach ustawienia i pozowania twarzą i głową na zdjęciach typowo portretowych. 

W kolejnych rozdziałach autor pomaga nam dobrać właściwą modelkę do odpowiedniego rodzaju zdjęć reklamowych. Później podaje kilka przykładowych zastosowań, kończy książkę podając kilka swoich zawodowych trików.

Podsumowując jest  to poradnik, z którego każdy wyciągnie kilka fajnych i przydatnych informacji. Mi osobiście pomogą  one zwrócić uwagę na błędy w ustawianiu nieistotnych zdawałoby się detali fotografowanej postaci jakimi są np. ręce, palce, układ stóp. Dzięki  obserwacji można wykluczyć źle odbierane lub rozpraszające detale sylwetki. Autor konkretne informacje poparł zdjęciami. Fotografie przedstawiają z jednej strony  niewłaściwe ustawienia z drugiej pozytywne lub akceptowalne. W opisie autor uzasadnia każdy z tych wariantów wszystkie za i przeciw dobremu odbiorowi przez widza. Jest to kolejna ciekawa pozycja zawężająca całą fotografię portretową tylko do technik pozowania.

Książka mogła by być zdecydowanie dłuższa, gdyż poza rozdziałem drugim "pozowanie: ciało" reszta jest dosyć skrótowo napisana i czuje się pewien niedosyt po ich przeczytaniu. Drugą drażniącą mnie sprawą jest bardzo duża ilość powtarzających się zdjęć z drugą książką tego autora "Fotografowanie modelek - Techniki oświetleniowe", ale dla tych którzy mają jedną z nich problem nie istnieje ( ja miałem małe deja vu).
Cena książki jest dość przystępna 39zł za bardzo esencjonalnie podane informacje i porady o pozowaniu naprawdę warto. Oprócz fotografów dużo z niej mogą skorzystać także początkujące modelki nie umiejące  jeszcze zaprezentować wszystkich walorów swojego ciała oraz nieodpowiednio pracujące tą czy tamtą częścią ciała przy pozowaniu. 


Za możliwość zapoznania się z książką dziękuję Wydawnictwu Helion.
 

wtorek, 27 listopada 2012

Opowieści w obiektywie. Świat okiem Vincenta Laforeta - Vincent Laforet - Helion



Autor: Vincent Laforet 
Wydawnictwo: Helion
Rok wydania: 2012
Liczba stron:  240s
Tematyka: Ogólna
Moja ocena : 5/6 
ISBN:  978-83-246-4881-8

Dziś kolejna nowość. Przedstawiam książkę Vincent Laforet  pt. "Opowieści w obiektywie. Świat okiem Vincenta Laforeta" jest to specyficzna książka specyficznego autora. Przeglądając książkę uzmysłowiłem sobie, że mimo że nie pamiętałem nazwiska autora, ale utkwiły mi w pamięci jego prace. Ładnych kilka lat temu byłem na wystawie w BWA w Katowicach prezentującej najlepsze zdjęcia zrobione dla National Geographic przez różnych fotografów. Zapamiętałem kilka z nich między innymi jedną z prac tego właśnie autora przedstawiającą zbliżenie plaży z lotu  ptaka. Fotografia tak świetnie zaplanowana kompozycyjnie, że równie dobrze mogłaby przedstawiać abstrakcyjny obraz Jean Miro lub Wassiliego  Kandinsky. Dla zobrazowania przedstawiam obrazy i zdjęcie pana Vincenta.
Joan Miro

Vincent Laforet










Jean Miro
Wassily Kandinsky

 











Autor ma też liczne osiągnięcia i nagrody fotograficzne m. in. nagrody Pulitzera,  współpracował też z najznamienitszymi gazetami np. National Geographic,Time, Live, Sports Illustrated, Newsweek.

Książkę można podarować każdemu fotografowi jako poradnik jak można kształtować swój indywidualny styl, na przekór wszystkim i wszystkiemu, typowy antyporadnik osób podążających z głównym nurtem.

Autor ma genialny sposób postrzegania świata, nie ukrywam, że niektóre zdjęcie powalają, w innych zaś można doszukać się jakiejś historii. Na niektóre ze szczegółów zwraca nam autor uwagę w swych opisach. Jest to nie tylko bardzo pouczająca lektura, ale również napisana bardzo ciekawym językiem. Czyta się ją jednym tchem. Autor nie boi się stosowania nietypowych rozwiązań np. w fotografii lotniczej stosowanie albo teleobiektywu albo też rybiego oka daje to powalające efekty. Podobnie zastosowanie, w niektórych momentach nietypowej perspektywy w połączeniu z obiektywem tilt-shift np. na korcie tenisowym.

Książka jest retrospektywą najlepszych zdjęć autora na przestrzeni kilku lat. Specjalizuje się on w trzech dziedzinach zdjęć. Pierwszą jest fotografia lotnicza (bezapelacyjny mistrz gatunku), druga fotografia sportowa (bardzo ciekawa i nietypowa perspektywa ujęć), oraz fotografia reportażowa (zdjęcia z zawartą w nich historią do odkrycia przez oglądających) . Kolejna książka jednego z najwybitniejszych fotografów, daje nam nowe spojrzenie na świat zawarty w okienku aparatu. Gorąco polecam książkę bez względu na stopień zaawansowania fotograficznego, warta swojej ceny 67zł mimo pozornie mało rzucającej się w oczy okładki (kto się przyjrzy co na niej jest pomyśli, że środek może być równie ciekawy). Warto uczyć się od najlepszych.

Za możliwość zapoznania się z książką dziękuję Wydawnictwu Helion.

Fotokast w fotografii ślubnej - Bebb Jennifer - Galaktyka



Autor: Bebb Jennifer
Wydawnictwo: Galaktyka
Rok wydania: 2011
Liczba stron:  256s+CD
Tematyka: Fotografia ślubna
Moja ocena : 4-/6 
ISBN:  978-83-7579-173-0

Przedstawiam książkę Jennifer Bebb pt. "Fotokast w fotografii ślubnej. techniki łączenia". Autorka wraz z mężem prowadzi firmę zajmującą się oprawą fotograficzno - filmową wesel, uroczystości  i innych imprez. Otrzymała liczne nagrody za reportaże ślubne z połączenia tych dwóch dziedzin.

Książka kierowana głównie do osób chcących rozszerzyć swój warsztat fotografa ślubnego o dodatkowe urozmaicenie, jakim są filmiki nagrywane najnowszymi lustrzankami. Drugim odbiorcą jest początkujący użytkownik nowych lustrzanek cyfrowych z możliwością nagrywania filmów, który umie świetnie fotografować, ale o filmowaniu nie ma pojęcia. Adresatami jej nie są zdecydowanie fotografowie chcący wyłącznie robić zdjęcia.

Autorka zachęca nas do połączenia fotografii ślubnej z filmowaniem. Odkrywa swój warsztat i możliwości drzemiące w najnowszych lustrzankach cyfrowych (szczególnie tych z wyższej półki np. Canon 5D MKII, Canon 7D, Nikon D3S).

 Książka podzielona jest na kilka części:
- Wstęp - opisuje potrzebę rozwoju i odmienności w fotografii ślubnej, która jest coraz częściej podejmowana przez osoby amatorsko fotografujące. Zdaniem autorki teraz nie profesjonalny sprzęt, ale nietypowe podejście do tematu może przynieść nam intratne zlecenie na dokumentowanie imprezy.
- w następnej części mamy różne warianty reportażu, w których oprócz zdjęć mamy i dźwięk i przeplatające się filmiki.
- Opisy sprzętu nadającego się do tego przedsięwzięcia (opisy lustrzanek, porównania ich parametrów, zastosowanie dodatkowych kamer, mikrofonów kierunkowych, kończąc na solidnych statywach). Mamy tu też opisy kilku profesjonalnych programów do obróbki tj. iMovie, ProShow, Final Cut Pro, Premiere Pro.
- Kolejna część to szczegółowy opis działania od przygotowania sprzętu, sporządzenie planu miejsc i zdarzeń, które będziemy filmować rozmieszczenie sprzętu do uzgodnienia fragmentów filmowanych przez każdego członka zespołu
- Następnie przechodzimy do edycji i montażu reportażu. Jest to zdecydowanie najciekawsza część książki. Autorka, omawiając dwa programy, najpierw iMovie, później ProShow, przeprowadza nas przez wszystkie etapy montażu: przygotowania, ustawienia parametrów programowych, selekcji zdjęć, przycinania filmów, wy-separowania tła dźwiękowego z filmu, ustalenia osi czasu dla elementów, podłożenie dźwięku pod prezentację do połączenia całości i zapisania.
- Ostatnią częścią jest o umieszczaniu gotowych projektów w sieci w celach promocyjnych.
- Do książki dołączona jest też płyta CD. Zawiera ona filmiki z czterema gotowymi projektami zrealizowanymi przez państwa Bebb oraz krótkie komentarze do nich.

Podsumowując książkę jest to pozycja skupiająca się tylko i wyłącznie na filmowaniu lustrzanką  oraz na późniejszym połączeniu w całość nagranych nią filmów ze zdjęciami. Wprowadza nas do świata reportażu urozmaiconego w stosunku do tradycyjnych zdjęć z podkładem muzycznym na płycie. Pozwala na rozszerzenie oferty usług świadczonych przez osoby fotografujące śluby zarobkowo. Piętnastominutowe filmiki pozwalają na częstsze wspominkowe oglądanie uroczystych chwil przez państwa młodych. Nie męczy to też reszty  rodziny jak projekcja kilka godzinnego filmu z uroczystości, czy przewijające się setki zdjęć.

To były plusy, niestety są też minusy. Książka napisana jest przez osoby zawodowo wykonujące reportaże ślubne, ale nie do końca umiejących przekazać swoją wiedzę. Sposób przekazu przynajmniej dla mnie, jest trochę za bardzo powierzchowny i ogólny. Jest w niej dużo niepotrzebnych stwierdzeń, opisów i "lania wody". Filmy na płycie też nie tworzą całości, tylko zupełnie oddzielne pliki z powtarzającymi się komentarzami.

Jest to moja pierwsza książka o filmowaniu lustrzanką. Na rynku widziałem jeszcze przynajmniej dwie zbliżone tematyką pozycje. Jest to naturalna kolej rzeczy, że mając takie opcje w aparacie, jak filmowanie należy je wykorzystywać. Ja moim aparatem na razie robię tylko zdjęcia. Zainteresował mnie jednak temat tego typu reportaży. Może w przyszłości przymierzę się do jakiejś postprodukcji z materiałów archiwalnych.

Książka w cenie 62,90zł może skusić osoby zarobkowo robiące zdjęcia ślubne i mające sprzęt, którym można też filmować. Zainteresuje też osoby chcące robić ciekawe reportaże, z wykorzystaniem nowych możliwości swoich aparatów lub łączyć fotografię z filmowaniem kamerą.


Za możliwość zrecenzowania tej książki dziękuję Wydawnictwu Galaktyka.

piątek, 23 listopada 2012

Lekcje ze Scottem Kelbym - Scott Kelby - Helion



Autor: Scott Kelby
Wydawnictwo: Helion
Rok wydania: 2012
Liczba stron:  224s
Tematyka: Ogólna
Moja ocena : -4/6 
ISBN:  978-83-246-5013-2


Kończący się już prawie rok kalendarzowy obfitował w dużo nowości wydawniczych. Jedną z nich była czwarta część serii "Sekrety mistrza fotografii cyfrowej" pt. "Lekcje ze Scottem Kelbym" – tom IV, wydana przez Wydawnictwo Helion. Autora nikomu przedstawiać nie trzeba, a to dlatego, że ma on ponad dwadzieścia książek wydanych w Polsce na temat wykonywania zdjęć lub ich edycji.  

Poradnik kierowany głównie do początkujących i mniej zaawansowanych fotografów, ale liczne ciekawostki znajdą tu i bardziej obeznani pstykacze.

Większość książek tego autora staje się bestsellerami. Pan Kelby przyzwyczaił nas do wysokiego poziomu opracowania swoich książek. Nie inaczej jest i w tym przypadku. Książka nie odbiega od trzech swoich poprzedniczek („195 ujęć Scotta Kelbyego  - tom I,  Nowe ujęcia Scotta Kelbiego” - tom II,  W dążeniu do perfekcji” - tom III). Część ta kontynuuje szablon stosowany w poprzednich tomach serii . Są to luźne porady  na temat wykonywania zdjęć i ich obróbki oraz użytkowania sprzętu, napisana bardzo przystępnym językiem i przyprawiona szczyptą humoru autora. Przyjemna lektura na długie zimowe wieczory.

Książka jest podzielona na dwanaście rozdziałów, które zawierają jednostronicowe porady teoretycznie na temat omawianej części, każda opatrzona zdjęciem. W niektórych jest to dość szerokie zagadnienie tematyczne np. podróże, portrety, o lampach błyskowych, świetle naturalnym, krajobrazach, fotografii sportowej, filmowaniu lustrzanką. W innych autor skupia się na jakiejś technice lub zagadnieniu np. HDR czy przepisy na udane zdjęcie.

Pozycję tę uważam jednak za nieco słabszą niż pozostałe książki tego autora. Jest ona napisana, jak dla mnie, za bardzo chaotycznie. Czyta się ją z przyjemnością od dechy do dechy, ale jeśli nie wynotuje się jakiś informacji od razu w trakcie czytania, później ciężko do nich  wrócić, nie przeglądając ponownie połowy książki. Irytują mnie też niektóre porady, które są oczywiste nawet dla laika i niepotrzebnie zaśmiecają książkę np. o nie trzymaniu zaślepek od aparatu i obiektywu luzem w kieszeni. Pozostałe informację też mają różny poziom merytoryczny, a niektóre znane są już z poprzednich części np. foliowy pokrowiec dla aparatu na niepogodę czy sposoby mocowania softboksu różnych firm. 
Z powyższych względów oceniam książkę trochę niżej niż na tego autora przystało. Książkę można nabyć w cenie 40zł, do czego zachęcam posiadaczy poprzednich tomów (do uzupełnienia serii) oraz początkującym, żądnym informacji i porad fachowców (które zostały wydobyte przez autora od kolegów po fachu), a także osobom, którym nie przeszkadza ten nieco chaotyczny sposób przekazu .  




wtorek, 20 listopada 2012

Świat błysku. cls i ttl na nieznanych wodach - Joe McNally - Galaktyka


 Autor: Joe McNally  
Wydawnictwo: Galaktyka
Rok wydania: 2012
Liczba stron:  440s
Tematyka: Lampa błyskowa
Moja ocena : 5/6 
ISBN:  978-83-7579-239-3



Dziś prezentuję nowość księgarską autorstwa Joe Mcnally  - " Świat błysku. cls i ttl na nieznanych wodach " wydaną przez Wydawnictwo Galaktyka.  Autora pamiętamy bardzo dobrze z jego dwóch poprzednich książek "Z pamiętnika lampy błyskowej" oraz z "Uchwycić moment". Joe Mc Nally jest jednym z najlepszych i najbardziej znanych fotografów portretowych na świecie, używa lampy błyskowej jak inni noża i widelca w kuchni. Współpracował już chyba ze wszystkimi największymi wydawnictwami i gazetami świata, a także na zlecenie różnych firm 
np. z  National Geographic, Sports Illustrated, Time, Life, People, Nikon, Sony i wiele, wiele innych.

Książka ta jest adresowana do wszystkich fotografów od amatora do zawodowca. Najwięcej jednak zdecydowanie wyniosą zawodowcy, gdyż do wykonania prezentowanych zdjęć autor potrzebował zastosowania rozbudowanego i drogiego sprzętu, oraz zaangażowania sporej grupy pomocników. Amator nie dysponuje taką ilością sprzętu więc nie wszystkie sztuczki jest w stanie odtworzyć. Mimo że autor zastosował w niektórych zdjęciach tylko jedną zewnętrzną lampę błyskową, dodatkowo użył ogromu osprzętu tj. softboksy i  blendy różnych rozmiarów, lampy doświetlające, czasze beauty dish, parasolki, trigrip do tego statywy, wysięgniki. Świetnie pracę autora przy zdjęciach obrazują dwa filmiki zamieszczone na stronie Galaktyki .

Książka napisana jest nie jak podręcznik, lecz jak pamiętnik, bardzo przystępnym językiem, zrozumiałym przez wszystkich czytelników. Autor w bardzo interesujący sposób opisuje ciekawostki techniczne, sposób ustawienia osób czy przedmiotu (do każdego przykładu zamieszcza odręczny rysunek rozstawienia sprzętu oraz umiejscowienie modela i siebie za obiektywem). Opisuje humorystyczne historie jakie przydarzyły mu się przy robieniu każdego ze zdjęć 
np. statyw z ekranem doświetlającym, za 300$ wyciągnęli nurkowie z rzeki Hudson, po tym jak porwał je wiatr .
Do zrobienia końcowego zdjęcia, niekiedy potrzebował wiele godzin przygotowań, ustawiania scenerii i oświetlenia, charakteryzacji osób oraz zaangażowania wielu pomocników trzymających blendy, softboxy, lampy itp. 
Trud ten nie zawsze dostrzegany jest przez późniejszego odbiorcę, kto się jednak na tym trochę zna, dostrzega mistrzostwo wyzierające z tych prac i maestrię w zarządzaniu całym swoim zespołem, dla osiągnięcia upragnionego przez siebie zdjęcia.

Autor opisując historie robionych przez siebie zdjęć, uczy nas jak kierować światłem, aby niczym nie odróżniało się od naturalnego i wydobywało z portretowanej  osoby maksimum piękna. Pokazuje nam też jak można być kreatywnym w doborze miejsc i scenerii,  gdzie daną osobę można sfotografować.

Cena książki do najtańszych nie należy - około 90zł, ale jak to mówią: najlepiej uczyć się od najlepszych, a autor tej książki na pewno jest jednym z najwybitniejszych fotografów portretowych. Kto czytał poprzednie dwie książki na pewno się skusi. Pozycję polecam do każdej biblioteczki fotograficznej i amatorom i zawodowcom. 



Za możliwość zrecenzowania tej książki dziękuję Wydawnictwu Galaktyka.