FOTOBOOKI czyli księgi tajnych kodów w inny wymiar Photomatrixa.

Wszystkie opisy, komentarze oraz streszczenia książek są mojego autorstwa. Zabrania się ich kopiowania i publikowania bez mojego osobistego pozwolenia. To samo tyczy się moich zdjęć z wyłączeniem zdjęć książek, które są zapożyczone z internetu.

piątek, 23 listopada 2012

Lekcje ze Scottem Kelbym - Scott Kelby - Helion



Autor: Scott Kelby
Wydawnictwo: Helion
Rok wydania: 2012
Liczba stron:  224s
Tematyka: Ogólna
Moja ocena : -4/6 
ISBN:  978-83-246-5013-2


Kończący się już prawie rok kalendarzowy obfitował w dużo nowości wydawniczych. Jedną z nich była czwarta część serii "Sekrety mistrza fotografii cyfrowej" pt. "Lekcje ze Scottem Kelbym" – tom IV, wydana przez Wydawnictwo Helion. Autora nikomu przedstawiać nie trzeba, a to dlatego, że ma on ponad dwadzieścia książek wydanych w Polsce na temat wykonywania zdjęć lub ich edycji.  

Poradnik kierowany głównie do początkujących i mniej zaawansowanych fotografów, ale liczne ciekawostki znajdą tu i bardziej obeznani pstykacze.

Większość książek tego autora staje się bestsellerami. Pan Kelby przyzwyczaił nas do wysokiego poziomu opracowania swoich książek. Nie inaczej jest i w tym przypadku. Książka nie odbiega od trzech swoich poprzedniczek („195 ujęć Scotta Kelbyego  - tom I,  Nowe ujęcia Scotta Kelbiego” - tom II,  W dążeniu do perfekcji” - tom III). Część ta kontynuuje szablon stosowany w poprzednich tomach serii . Są to luźne porady  na temat wykonywania zdjęć i ich obróbki oraz użytkowania sprzętu, napisana bardzo przystępnym językiem i przyprawiona szczyptą humoru autora. Przyjemna lektura na długie zimowe wieczory.

Książka jest podzielona na dwanaście rozdziałów, które zawierają jednostronicowe porady teoretycznie na temat omawianej części, każda opatrzona zdjęciem. W niektórych jest to dość szerokie zagadnienie tematyczne np. podróże, portrety, o lampach błyskowych, świetle naturalnym, krajobrazach, fotografii sportowej, filmowaniu lustrzanką. W innych autor skupia się na jakiejś technice lub zagadnieniu np. HDR czy przepisy na udane zdjęcie.

Pozycję tę uważam jednak za nieco słabszą niż pozostałe książki tego autora. Jest ona napisana, jak dla mnie, za bardzo chaotycznie. Czyta się ją z przyjemnością od dechy do dechy, ale jeśli nie wynotuje się jakiś informacji od razu w trakcie czytania, później ciężko do nich  wrócić, nie przeglądając ponownie połowy książki. Irytują mnie też niektóre porady, które są oczywiste nawet dla laika i niepotrzebnie zaśmiecają książkę np. o nie trzymaniu zaślepek od aparatu i obiektywu luzem w kieszeni. Pozostałe informację też mają różny poziom merytoryczny, a niektóre znane są już z poprzednich części np. foliowy pokrowiec dla aparatu na niepogodę czy sposoby mocowania softboksu różnych firm. 
Z powyższych względów oceniam książkę trochę niżej niż na tego autora przystało. Książkę można nabyć w cenie 40zł, do czego zachęcam posiadaczy poprzednich tomów (do uzupełnienia serii) oraz początkującym, żądnym informacji i porad fachowców (które zostały wydobyte przez autora od kolegów po fachu), a także osobom, którym nie przeszkadza ten nieco chaotyczny sposób przekazu .  




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz