Tytuł: Fotografowanie ludzi. O tworzeniu prawdziwych portretów
Autor: Chris Orwig
Wydawnictwo: Helion
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 216s
Tematyka: Portret
Moja ocena : 4+/6
Mam właśnie w rękach pachnąca jeszcze świeżością nowość wydawniczą Helionu
pt. „Fotografowanie ludzi. O tworzeniu prawdziwych portretów” Chrisa Orwiga.
Autor ma na swym koncie już książkę „Poezja obrazu. Nowe spojrzenie na kreatywną fotografię”. Obie książki napisane są w podobnym klimacie, nieco odbiegającym od głównego nurtu i utartych ścieżek wydawanych obecnie książek fotograficznych.
Przez to inne podejście do tematu portretowego, książka nadaje się i dla początkujących i dla średnio-zaawansowanych fotografów.
Pozycja ta składa się z 31 rozdziałów, które są jednocześnie ćwiczeniami do wykonania samemu lub z pomocą osób trzecich. Ćwiczenia składają się z kilku etapów, niekiedy rozłożonych nawet na kilka dni np. rozdział "wędrówka". Po przejściu jednego etapu, wybieramy np. najciekawsze zdjęcia sesji ustalamy ranking, próbujemy uzasadnić czemu akurat to zdjęcie nam się podoba, a czemu inne mniej. Nigdy wcześniej nie zastanawiałem się w takim stopniu nad tego typu zagadnieniami. Wybierałem oczywiście najlepsze zdjęcia do wywołania na papierze, ale poza dobrą kompozycją oraz dobrymi parametrami technicznymi, nie zastanawiałem się zbytnio nad pozostałymi aspektami. Po przeczytaniu tej książki to się na pewno zmieni.
W innym zadaniu robimy szybkie zdjęcia bez obarczania się dużą ilością sprzętu i unikając zbyt długiego ich ustawiania (10 zdjęć w 10 minut).
Jeszcze inne ćwiczenie skłoniło mnie do stworzenia swojej osobistej bazy zdjęć z różnych dziedzin fotografii, które mnie inspirują, a zrobionych przez różnych fotografów.
W kolejnych ćwiczeniach raz my robimy portrety, drugi raz bawimy się w modela pozującego innym, w trzecim robimy swoje autoportrety. Autor zachęca nas też do zrobienia zdjęć aparatem analogowym, aby lepiej przemyśleć każde ujęcie, tak pod kątem kompozycyjnym, jak i technicznych ustawień. Lepiej pstryknąć mniej zdjęć, ale za to bardziej świadomie.
Autor, jak to miało miejsce w poprzedniej jego książce, doszukuje się poezji w zdjęciach. Stara się nas nauczyć patrzenia na robione zdjęcie przez pryzmat poety szukającego swojego natchnienia.
Podsumowując, jest to bardzo ciekawa pozycja księgarska, która skłania nas do zastanowienia się nad przyszłymi fotografiami jeszcze przed wzięciem aparatu do ręki. Mamy tu mało technicznych zagadnień, a dużo bazowania na emocjach i przemyśleniach. Książka mądrze napisana, podsuwa nam pomysły na dostrzeżenie ulotnego piękna, z którego często nie zdajemy sobie sprawy oglądając zdjęcia własne lub zrobione przez innych. Fotograf biorący ją do ręki musi zdawać sobie sprawę z jej opisowego charakteru. Nie jest to gotowy podręcznik z odpowiedziami na wszystkie pytania, ale raczej poradnik ze wskazówkami jak można spojrzeć inaczej na świat przez wizjer aparatu oraz jak przygotować się dobrze do każdej sesji.Książka w cenie 59zł. Polecam głównie osobom lubiącym analizować i rozkładać na części pierwsze co ciekawsze zdjęcia.
Za możliwość zapoznania się z książką dziękuję Wydawnictwu Helion.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz